
Witam serdecznie,
na pewno diagnostyka nie może opierać się tylko i wyłącznie na tym jednym badaniu neurologicznym. Sugeruję, aby spróbować udać się do innego specjalisty. Jeśli synek jest pod opieką również fizjoterapeuty, ten zdecydowanie powinien zwrócić uwagę na ewentualne zaburzenia. Jeśli nie – warto byłoby spotkać się również z takim specjalistą.
Diagnoza neurologiczna obejmuje szereg różnych testów i prób, ocenę odruchów ścięgnistych i napięcia mięśniowego, dlatego czasami z pozoru dziecko rozwijające się w granicach szeroko pojętej normy, może być rzeczywiście dotknięte mózgowym porażeniem dziecięcym. Pisze Pan, że synek potrafi wiele rzeczy, jednakże istotna jest również jakość wykonywanych ruchów. W przypadku mózgowego porażenia dziecięcego ze względu na zaburzenia m.in. napięcia mięśniowego, zmienia się ułożenie stawów, a co za tym idzie mięśnie zaczynają pracować w patologicznym ustawieniu, co może przyczyniać się do narastania przykurczów.
Nie jestem w stanie ocenić przez Internet czy opinia neurologa jest trafna, zachęcam, jeśli ma Pan możliwość, aby zaczerpnąć informacji również od innych specjalistów i przede wszystkim poprosić o wyjaśnienie, skąd taka diagnoza i co u synka jest nieprawidłowe.